Sanktuarium Objawień
Wiadomość Najświętszej Maryi Panny
Fontanna św. Józefa - 18:30
(Marcos): (Najświętsza Maryja Panna pojawiła się jako Królowa i Posłanka Pokoju, św. Józef przyszedł w całości biały, z pasem takim samym jak u Najświętszej Maryi Panny.)
(Przyszli ręka w rękę. Przyszli od góry, a kiedy dotarli, Ona, Najświętsza Maryja Panna, zebrała swoje Dłonie do modlitwy, a On położył swe Dłonie na Piersi. Powiedzieli mi:)
(Najświętsza Maryja Panna i św. Józef) "- Chwalmy naszego Pana Jezusa Chrystusa.
(Uwaga - Marcos): (Na to powitanie, jak zawsze, odpowiedziałem: "Niech będzie chwalony na wieki."
Po pewnych rad św. Józef zaprosił mnie do modlitwy Różańca. Wziął ze swej tuniki Różaniec o blaskowych paciorkach. Wziął krzyżek z różańca, pocałował go i uczynił znak Krzyża nim, a potem powiedział mi, że każdego dnia, gdy zacznę modlić się Różańcem, powinien tak robić.
Modliliśmy się razem trzej: Najświętsza Maryja Panna, św. Józef i ja, Modlitwę Wiary i Ojcze nasz. Podczas Zdrowaś Marii św. Józef i ja modliliśmy pierwszą część, a drugą częścię modliłem sam. Najświętsza Maryja Panny milczała.
Każde Zdrowaś Mario, jakie się modlilismy, z piersi św. Józefa wyszedł różowy , który unosił się ku Najświętszej Maryi Pannie i zawisał na wysokości Jego piersi. Na końcu tego różańca róże zanikły. Kontemplowaliśmy Tajemnice Radosne. Modlitwy wzywające, modliłem sam.
Na koniec ostatniej tajemnicy św. Józef ponownie uczynił znak Krzyża krzyżkiem z różańca. Najświętsza Maryja Panna i św. Józef powiedzieli jedną Głosem:)
(Najświętsza Maryja Panna i św. Józef) "- Weź swój Różaniec, zanurz się w Wodzie tego Źródła, a potem ponownie uczynić znak Krzyża na sobie".
(Uwaga - Marcos): (Zrobiłem tak, jak mi powiedziano. Potem Najświętsza Maryja Panna poruszyła się, aby stanąć jeden nad drugim: Ona góra i On dołu. Najświętsza Maryja Panna podniosła oczu ku niebu, a św. Józef skłonił głowę, zamknął oczy. Modlili się.
Potem pojawiło się w Niebie, nad Matką Bożą, wielkie Kulo ŚWIATŁA. Matka Boża podniosła ręce w pozie prośby. Potem z tego Kulę, z tego ŚWIATŁA, wypłynęły dwa Promienie Świetlne i spadły na dłonie Rąk Matki Bożej.
Jakby nie mogła utrzymać ciężaru w swoich Rękach, Matka Boża wtedy je opuściła. św. Józef otworzył swoje. Potem te Promienie Świetlne, które były na Rękach Matki Bożej, zeszły i chwilę spoczęły na Rękach św. Józefa, przybrały jeszcze silniejszy blask, a potem ześrodkowały się od Rąk św. Józefa do Wody Fontanny, która zaczęła jaśnieć intensywnie. Potem Matka Boża wroczysto ogłosiła:)
(Matka Boża) "- Mocą Najświętszej Trójcy, mojej Macierzyńskiej Pośrednictwa i niekwestionowanej Pokory św. Józefa, niech Woda tego źródła będzie błogosławiona na zawsze. W imię Ojca. Syna. i Ducha Świętego".
(Marcos): (Potem Matka Boża, zwracając się do mnie, powiedziała:)
(Matka Boża) "- Pocałuj ziemię i idź za Nami. Nie bój się, nie upadniesz, poprowadzimy twoje kroki ku stawowi".
(Uwaga - Marcos): (Powiedzieli to, żebym nie bojał się, ziemia była bardzo trudna do przejścia bez ryzyka upadku, ponieważ była mokra, tworzyła jakąś glinę, z niektórymi ostrymi kamieniami na powierzchni, które stawały się jeszcze gładszymi i śliskimi od tworzących się gliny, gdzie często się zaplątywało.
Wstali i zaczęli unosić się, nie odwracając mi pleców, a ja poszłem za nimi. Zatrzymali się przy Stawie, który Matka Boża poprosiła o pełne na ten dzień, do czego poczułem, że powinienem złożyć kolana na jego brzegu.
Patrzeli na siebie nawzajem, patrzeli na mnie i obecnych ludzi, uśmiechnęli się. i razem mówili, Matka Boża i św. Józef:)
(Matka Boża i św. Józef) "- Weź swój Różaniec ponownie i zanurz się równomiernie w tym stawie!"
(Marcos): (Zrobiłem, jak mi powiedziano. Potem Matka Boża powiedziała do mnie:)
(Nasza Pani) "- Wszyscy ci, którzy tu przyszli modlić się za Różańcem. jeśli zanurzą Różaniec w tym basenie. jeśli jeszcze nie są błogosławieni, odtąd będą błogosławieni, pod warunkiem że modlą się za Różańcem.
Powiedz moim dzieciom, że osiągnęłam tę Łaskę dzięki Zasługom Mojej Pośrednictwa oraz także dla Łaski Mojego Różanca.
Najświętsza Trójca wylewa w tym miejscu TWOJĄ Miłosierdzie! BÓG MIŁOŚCI kieruje TWOJĄ RĘKĘ, aby uczynić świętym ten źródło wody.
Ja i Mój Błogosławiony Małżonek postawimy Nasze Stopy w tym zbiorku(basen św. Józefa), aby błogosławić i uświęcać ten Dar MIŁOŚCI Mojego BOSKIEGO Syna".
(Notatka - Marcos): (Nasza Pani i św. Józef schodzili tak nisko, że chmura, która pozostawała przy Jego Stopach, była wewnątrz Wody.
Błogosławiona Dziewica, podnosząc nieco swe szaty, postawiła swoje stopy na Wodzie. Św. Józef zrobił to samo. Obaj byli bosi.
Patrzeli w górę do nieba, a Woda w Basenie świeciła intensywnie. Dwoje wróciło na swoje pierwotne miejsce, a potem Nasza Pani mówiła:)
(Nasza Pani) "- Każdy, kto przyjdzie do tej Wody, z wiarą, ufnością i prawdziwym życzeniem służyć BOGU, otrzyma wielkie łaski dla ciała i duszy!
Umieść tu, po prawej stronie tego Basenu, Krzyż z Moim Synem, aby wszyscy mogli Go pocałować i poprosić o przebaczenie swoich grzechów. a u Jego Stóp małą figurkę Mnie, jako Matki Boleści. Zrób to samo w drugim Basenie mojego Źródła.
Na końcu tej Objawienia, weź mój Wizerunek i zanurz go tu, a potem zrób to samo.
Wszystkim błogosławię w imieniu OJCA, Syna i Ducha Świętego. (pauza) W soboty przychodźcie uroczyście tu, aby modlić się za Różańcem!"
(Notatka - Marcos): (Nasza Pani i św. Józef podali sobie ręce i zaczęli wznosić się spokojnie ku Niebu).