Drogi dzieci! Dziś, kiedy już obchodzicie Rocznicę moich objawień w Montichiari dla mojej małej córki PIERINA GILLI. Ja ponownie przychodzę do waszego serca tutaj W TYM ŚWIĘTYM MIEJSCE I TO MNIE JEST POTRZEBNE WIĘCEJ NIŻ CAŁA RESZTA ŚWIATA, aby prosić was:
BĄDŹCIE MOIM OGRODEM RÓŻY MIŁOŚCI!
...Krzew róży, w środku którego ukazałam się mojej córce PIERINA GILLI 13 lipca 1947 roku, był doskonałym obrazem tego, czego od was pragnę i czym musicie być naprawdę:
- chwalić moje Serce,
- pocieszać moje Serce,
- spełniać wolę mego Serca.
...I tak moje Serce może zwyciężyć cały świat!
Bądźcie Moim Różancem Miłości, żyjąc każdy dzień bardziej:
W modlitwie, w pokucie, w uważnym słuchaniu moich Wiadomości, coraz więcej żyjąc w walce o swoją osobistą świętość i, przede wszystkim, w doskonałym i pełnym poddawaniu się Mojej Miłości i Mojej Woli.
Bądźcie Moim Różancem Miłości, coraz bardziej starając się pokonywać swoje wady, czyniąc sobie przemocę, odmawiając temu, czego chce i prosi wasza ludzka natura, rezygnując ze swojej woli, praktykując umartwienie, coraz więcej ćwicząc samoprzemianie. Aby każdy dzień bardziej i bardziej twoje dusze mogły rosnąć wolne i silne na drodze osobistej i duchowej doskonałości, aż będziecie mogli całkowicie przypominać JEZUS CHRYSTUS!
Bądźcie Moim Różancem Miłości. Coraz częściej ćwiczyć i poprawiać cnoty przeciwieństwa wadom, wice ludzkiej natury. Aby we wszystkich waszych duszach świeciła ta piękność, to czystość, to boskie światło, którego BÓG pragnie dla każdego z was; abyście byli doskonałym odbiciem Miłości, Świętości i Piękna ŚWIĘTEJ TRÓJCY oraz mojego NIEPOKALANEGO SERCA!
Bądźcie Moim Różancem Miłości. Coraz bardziej starać się odpowiedzieć 'tak' na wszystko, o co was proszę. Rezygnuj z wolnej woli, samorządności; rządzenia sobą, rezygnuj ze zaburzonej przyczepności swoich myśli, żądź i nawet planów!
Moje prawdziwe Osoby Konsekrowane nie powinny robić dla siebie planów, bo jeżeli nie będą Moimi, obalę ich i sprawię, aby się spełnił Mój Plan.
Prawdziwy Konsekrowany codziennie:
- spełniają Moją wolę,
- spełniają moje życzenie,
- zrzeka się swojej woli, swoich żądź,
- zrzeka się własnej drogi, aby podążać za Moją.
W ten sposób moja osoba konsekrowana rosnie jak pachnąca, bujna i piękna róża; która nigdy nie opiera się Mojemu cięciu, nigdy nie opiera się Mojej obsłudze i Mojej pracy. I tak, w Niej wylałem wszystkie perfumy Mojych cnot i Mojej Miłości!
Bądź moim Różańcem Miłości. Szukając codziennie poznawać Mię bardziej, bo poznanie Mnie to kochanie Mnie a kochanie Mnie to znalezienie zbawienia. Kto mnie znajdzie, znajdzie życie, kto mnie kocha, kocha BOGA, kto mi posłuchuje staje się drogim dla Oczu BOGA i stanie się Jego prawdziwym synem, a godnym dziedzicem Jego Miłości, Łaski i Chwały!
Prawdziwe odzwierciedlenie waszych dusz była Moja Źródło FONTANELLI, czyste, jasne i przejrzyste źródło. Żródło to przez lata przekazywało nielicznym duszą potoki Mojej Łaski. Tak też powinniście być wy wszyscy, Źródła, które przenoszą na całym świecie potoki Mojej Łaski!
Musicie przekazywać wszystkim: Wodę Mojej Łaski, Wodę Mojej Miłości, Wodę Mojego Świętości, Wodę Mojej Matczyniej Dobroci, aby wszyscy rozpoznali Mnie żywą, panującą i obecną w was. A potem, czując Moją Miłość, poznając Piękno i wielkość Mojej Miłości dla nich, oni też, jak wy, chcą oddać się Mnie, by być całymi Moimi i zamieszkać na zawsze w bezpiecznym schronieniu Mojego NIEPOKALANEGO SERCA.
Dziś wszystkim ze swoją córką PIERINĄ GILLI, ze swoją córką MARIĄ CROCIFISSĄ DI ROSA, która jest tu ze mną, błogosławię was wszyscy obficie".
Święta Maria Crocifissa Di Rosa
"-Drodzy bracia, JA MARYJA UKRZYŻOWANA DI ROSA błogosławię was dzisiaj całym moim Miłością i Sercem!
Wiec znacie dobrze, że jestem tą, która pojawiła się razem z Panią RÓŻĄ MISTYCZNĄ w Montichiari dla naszej drogiej i ukochanej PIERINY GILLI. PIERINA jest naszą ulubionką i od PANA otrzymałem misję przygotowania jej do przyjazdu Pani MISTYCZNEJ Róży.
Otrzymałam misję prowadzenia jej ścieżką świętości, doskonałej miłości dla BOGA i Jego Matki oraz spełnienia Jego woli!
Moja misja to również prowadzenie was wszystkich tędy samą drogę: od modlitwy, pokuty, nawrócenia, doskonałej miłości dla BOGA i całkowitego poświęcenia swoich żyć tej miłości; abyście prawdziwie przemienili się w żywą i gorącą płomień miłości dla PANA i Jego Matki na tej ziemi!
Bądźcie żywym płomieniem miłości. Mając serce zawsze palące modlitwą, ciszą, medytacją, spotkaniem się z BOŻEM; poprzez ciągłe i nieprzerwane kontemplowanie. Niech nigdy nie zostanie ono przerwane przez hałas świata. W tym celu zawsze trzymajcie drzwi waszych duchowych zmysłów zamknięte, nawet gdy pracujecie i działacie apostolsko; aby nawet wtedy, kiedy pracujecie dla Pana i na ratunek dusz, wasza dusza była zawsze sama z Panem, zawsze w świętej pustelni i ciągłej komunikacji z Nim, abyście byli zawsze połączeni z Jego Wolą i tym, czego chce PAN. W przeciwnym razie całe wasze działanie, cała praca i całe życie będzie bezcelowe. Wasze dzieła nie będą miały Łaski BOGA, a bez Łaski BOGA nic dobrego zrobić nie możecie, i wszystko co robicie nie trwa, nie przynosi owoców, nie ma skutku.
Bądźcie żywymi płomieniami miłości. Żywijcie każdy dzień bardziej aby służyć PANU, aby Mu podobać się, aby podobać się Jego świętej Matce przez ciągłe ćwiczenie cnot, również poprzez dzieła i modlitwy miłości. Szukając poświęcić całe swoje życie PANU i oddać Mu, oddać jego służbie naturalne dary, bez żadnego ducha własności lub posiadania; zawsze będąc pewnymi, że wszystko co otrzymaliście od BOGA nie jest wasze. I więc nic nie macie i niczego jesteście i tylko w Nim i z Nim możecie coś dobrego zrobić i posiadać coś dobrego. W ten sposób wasza służba dla PANA będzie całkowicie odziana, bezinteresowna, całkowicie wolna i wolna od wszelkiego przywiązania lub plamy przywiązania, czy ducha własności lub posiadania.
Bądźcie żywymi płomieniami miłości. Próbując każdego dnia być bardziej uformowanym do Woli BOŻA, odmawiając coraz więcej swojej woli, umierając dla siebie, abyście mogli żyć Prawdziwe Życie w Bogu, który jest Miłością, Pokojem i Szczęściem!
Bądźcie żywymi płomieniami miłości. Uchodząc od rzeczy i ludzi, którzy was prowadzą do krzywdy PANA, do pogardy Jego Miłości z powodu miłości stworzeń. Aby w ten sposób, daleko od okazji upadku w grzech i zdradzenia PANA, twoje dusze mogły rosnąć bez potknięcia lub spadania, coraz bardziej ku prawdziwej i czystej Bożej Miłości!
Bądźcie żywymi płomieniami miłości. Zawsze myśląc o BOŻE, zawsze myśląc o MARYI NAJŚWIĘTSZEJ, pamiętając ich z miłością i wdzięcznością, błogosławiąc ich każdej chwili i nie pomijając okazji, nawet jeden dzień, aby mówić o Jego Miłości, rozprzestrzeniać Jego Miłość, Łaskę, Pokój i Życie nad Serca! Nie pomijaj dnia w rozpowszechnianiu Wiadomości Miłości, które oni was tu dają W TYM MIEJSCU, DLA NAS NA NIEBIE JEST WIĘCEJ NIŻ WSZYSTKIE SKARBY I NIŻ WSZYSTKIE NARODY ŚWIATA RAZEM. Aby jak najwięcej duszy mogło poznać tę Miłość, wierzyć w tę Miłość, przyjmować tę Miłość i aby tak również zbawienie BOŻE przyszło do nich!
Bądźcie żywymi płomieniami miłości. Naśladując to, co zrobiłem sam, dając was całym ciałem i duszą Panu i Jego Woli oraz nieustanną pracę dla zbawienia duszy; jak prace pszczoły, która nigdy nie przestaje produkować dobrego miódu świętości, dobroci i zbawienia. Aby wiele duszy mogło smakować i znać słodycz Bożej Miłości, Miłości Maryi Najświętszej, aby też one, jak wy, kiedyś dotarły do nieba i zamieszkały w tych Obydziach, tych miejscach, które opuściły puste upadłe anioły zła!
Bądźcie żywymi płomieniami miłości. Naśladując to, co najdroższa PIERINA zrobiła do mojego naśladowania i naśladowania MISTYCZNEJ RÓŻY, ofiarowując was Panu i Matce BOŻA jako Mistyczne Róże: MODLITWY, OFIARY i POKUTY. Żyją, aby modlić się, cierpieć i odkupić za bardzo ciężkie grzechy, niewdzięczność i zdradę, które PAN i MATKA BOŻA otrzymują od biskupów Judasza, kapłanów Judasza, katolików Judasza, chrześcijan Judasza, którzy zdrajają i pogardzają Miłością PANA, z powodu głupoty i drobnostek tego świata!
Bądźcie tymi Różami i wtedy będziecie podobni do mnie, jak ja jestem "Di Rosa" i spodobacie się Panu, spodobacie się Świętej Pannie z zapachem, żywiołowością i pięknem waszych płatków, waszej cnoty, waszych dzieł w waszych duszach.
Bądźcie jak Ja "krucyfiksami". Żadam, abyście żyli ukrzyżowani z JEZUSEM i ze mną razem dla zbawienia całej ludzkości, żeby wtedy Wieczny Ojciec wylał nową infuzję swej wielkiej Miłości na całą Ziemię, przywracając całą ludzkość: do doskonałej miłości, do doskonałej konwersji i całkowitego powrotu do Niego, który czeka wszystkich swoich dzieci z otwartymi Ramionami pełnymi Miłosierdzia i Łaskawości.
Liczba wybranych jeszcze nie jest kompletna, nawet trzecia część ludzkości nie jest prawdziwie nawrócona i oswięcona. Dlatego nie możecie skrzyżować rąk, nie możecie zniechęcić się, nie możecie patrzeć w tył i puścić pługu. Nie! Musicie śledzić drogę, do której Pan was zawołał. Ale nikt nie dotrze do końca swojej kariery, jeśli nie będzie miał miłości! A w duszach, które nie opuszczają centrum, które nie odchodzą od swojego tronu, aby Pan mógł na nim zasiąść i zająć centrum własnego życia i duszy. Ta dusza nigdy, nigdy nie będzie mogła otrzymać prawdziwej miłości!
Dusza, która chce być służona zamiast służyć, nigdy nie będzie godna BOŻEJ miłości!
Dusza, która nie chce posłusznie podpadać, ale raczej być posłuszną przez innych, ta dusza nigdy nie poznaje Prawdziwej Miłości!
Dusza, która chce być posłuszna i zrozumiana, która chce być kochana, ale nie chce kochać. Ta dusza nigdy nie będzie mogła poznać i posiadać Prawdziwej Miłości!
Aby znaleźć Prawdziwą Miłość musisz najpierw stracić fałszywą miłość, która jest w tobie i szuka zawsze honorów, chwały, uznania i służenia innych.
Jeśli idziecie prawdziwą drogą miłości, do której was zapraszam, naprawdę osiągniesz wielkie doskonałość!
Wszystkim waszym dzisiaj błogosławię obficie z MISTYCZNĄ RÓŻĄ i największą oraz najobfitszą Łaską ze Serca JEZUSOWEGO i ŚWIĘTEGO JÓZEFA"!