(Raport-Marcos): Pan Jezus ukazał się. Pan ukazał mi się tak, jak w innych razy i powiedział do mnie:
Nasz Pan Jezus Chrystus
"-Marcosze, piszesz, że nie stałem się ciałem tylko po to, aby odkupić ludzkość, ale też by stać się synem Maryi. Tak, kochałam Ją tak bardzo, że chciałem być Jej Synem i znajdować się w Jej ramionach! A Ona z drugiej strony kochała Mnie tak bardzo, że zaczęła posiadać Mnie jako Swego Syna. Tak, Maria, Moja Matka, kochała Boga tak bardzo, że stała się Jego Matką, a Ja wtedy schodziłem z Nieba, aby dać całego siebie Jej. Jak pan, tak i uczniowiek. Jeśli oddałem się i kochałam moją Matkę Marię tak bardzo, to wszyscy moi prawdziwi uczniowie muszą robić tak samo. Kto jest moim prawdziwym uczniem, naśladuje mnie w miłości do Maryi, a kto nie, nie może znosić jej kochać i chwalić jak Ja to zrobiłem. Przekaż wszystko to wszyskim moim sługom".
(Marcos): "Panie, nigdy nie będzie takiej miłości jak Twoja dla twojej błogosławionej Matki!
Nasz Pan Jezus Chrystus
"-Chcę, abyście mieli taką miłość do Niej, bo to jedyny sposób na spodobanie się Mi.
(Raport-Marcos): Potem błogosławił mnie i zniknęła".