Synku, powiedz moim dzieciom, że chcę, aby rozważali Moje Święte Rany i Tajemnicze Rany Mojej Świętej Matki ciągle, a z nich czerpać Łaski i Skarby dla swoich życi.
Moje Święte Rany są 'źródłem niekończących się łask', i niezależnie od tego, ile piją i czerpią z nich Łaski mojej Miłości, nigdy ich nie wyczerpają ani nie uczynią bezowocnych.
Moje Święte Rany są takim 'źródłem łask', że niezależnie od tego, ile dusza z nich pije, nigdy nie będzie mogła usatysfakcjonować swojej pragnienia do mojej Miłości i Mojego Miłosierdzia, a ciągle chciałaby pić więcej, a im bardziej piją, tym więcej dam im. Ten cykl miłości nigdy się nie skończy, bo żadę, aby dusze te były upojone moją miłością, a nawet zanurzone w 'Oceanie Mojej Wiecznej Miłości'.
Żadzę, aby dusze zostały wrzucone do Oceanu Mojej Miłości, by się w nim zgubiły i nigdy go nie opuszczały. A dla tego środkiem, który im daję, jest Czynienie czci i Modlitwa ku Mojym Świętym Ranom i Świętym Ranom Mojej Matki.
Moje Święte Rany są 'balsamem', którego coraz bardziej żadzę wylać na wasze dusze, tak ranne z powodu ataków złego, tak zdeformowane przez grzech, tak przygnębione cierpieniem.
Moje Święte Rany są 'niekończącym się spichlerzem' lekcji miłości, darowania, miłości do cierpienia, samoprzeczenia, posłuszeństwa Bożej Woli.
Moje Święte Rany są 'promieniem Światła', który schodzi na ziemię, aby rozdzielić gęste chmury grzechu, które ją pokrywają, i oświecić zagubione i zatarte przez złe dusze, tak by Światło Prawdy, Łaski i Zbawienia mogło nadal 'świecić' na świecie.
Módlcie się. Czynię czcę Naszym Świętym Ranom. Proście Najmiłosierniejsze Serce św. Józefa o pomoc w czynieniu czci Naszym Świętym Ranom. Błogosławiam was wszystkich dzisiaj.