W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Amen.
Ojciec Niebiański mówi: Dzisiaj, w ten ważny święto Zesłania Ducha Świętego, 27 maja 2012 roku, dałem wam, moim ukochanym wiernym, specjalne wskazówki. Czy nie jest to świątko Zesłania Ducha Świętego szczególnie wielkie, w które możecie uwierzyć i na które przygotowaliście się z miłością? Czy to jest prawda i dobro? Czy to jest dla was konieczne? Tak, moi ukochani! Oczekiwałem na wasze tęsknoty za tym świątkiem. Tęsknie patrzyłem w wasze serca. Nowenna Zesłańcza była bardzo ważna, moi ukochani, i wy ją zachowaliście.
Ja, Ojciec Niebiański, mówię dziś w Trójcy przez swoje chętne, posłuszne i pokorne narzędzie i córkę Anię Na tym świątku Zesłania Ducha Świętego ty, moje małe dziecko, widziałaś tę kaplicę domową pełną aniołów i płomieni Ducha Świętego. Sami anioły pojawili się z tymi płomeniami. Dziękowali i wiedzieli, że ta chwała należy do Ducha Świętego.
Moi ukochani dzieci Ojca, moi ukochani dzieci Maryi, dziś mój Syn Jezus Chrystus wylał na was Ducha Świętego. Zostałeście najechani tym ciepłem, tym świecącym światłem miłości. Twoja najdroższa Matka, Błogosławiona Matka, podzieliła się z wami płomieniami tej miłości. Najpierw poszła do swojego kapłańskiego syna, i płomień zapalił się. Był on szczególnie duży i świecił bardzo jasno. Z tego płomienia Ducha Świętego Ona zapaliła cztery inne płomienie, które były mniejsze niż pierwszy nad synem kapłańskim, i sama je rozdała tym czterem osobom małego stada.
Moi ukochani, czy wierzycie, że Duch Święty szczególnie wylał się przez was dziś, na to najświętsze świątko Zesłania Ducha Świętego? Tak, On czekał na was. Zaspokoił waszą tęsknotę, tęsknotę za miłością, aby Duch Święty przepływał przez was i dał wam tą miłość, żebyście ją mogli oddawać innym. Ta życzenie się spełniło, moje małe ukochane dziecko.
Święty Duch mówi: Oczekiwaliście więcej od Mnie, Świętego Ducha. Oczekiwaliście, że cierpienie zostanie wam dzisiaj zabrane. I teraz nie nastąpiło to, a wasz mały zgrupowany jest smutny i rozczarowany. Niech będzie tak, moje ukochane. Wszyściśmy cierpieli w tych 6 tygodniach ciężkiego cierpienia i czekaliście na wybawienie od tego cierpienia. Jest to próbą dla was, moje ukochane. Czyż jeszcze trzymacie się razem teraz, kiedy wasz największy życzenie nie zostało spełnione? Jesteście w wielkiej próbie jedności, zespółu miłości. Miłość powinna rosnąć między wami i wspólnie znosić rozczarowania. Ja, Święty Duch, bardzo szybko zabiorę to cierpienie od was, moje ukochane małe dziecko. Poczujecie to, ale czas jest ustalony przez Mojego Niebieskiego Ojca w Trójcy. Wiesz też o tym, moje małe dziecko. Trzymajcie się! Trzymajcie się!
Niebiański Ojciec kontynuuje: Święto Zesłania Ducha Świętego jest tak wielkim świętem, że Nasza Pani posłała na was swoich aniołów z przepełnioną radością. Mają towarzyszyć wam we wszystkich krokach, które chodzicie i musicie chodzić. Pozwolono im prosić o specjalną moc dla was, Boską Moc. Jesteście odbiorcami. Jesteście miłośnikami. Jesteście posłusznymi dziećmi, których Niebiański Ojciec pragnęł. Dziękuję wam za to, że wielokrotnie patrzeliście na Mnie i na krzyż Mojego ukochanego Syna. Dało wam siłę. Wykładało też was próbom.
A teraz, moje ukochane małe stado, poprosiłem o coś niezwyczajnego od każdego z was, od Mojego elitarnej grupy. Gdzie jest Moja Elitarna Grupa? Czyż nie dałem im obficie przez Mojego ukochanego syna-kapłana, któremu pozwoliłem dać im absolucję po spowiedzi do Mnie, Niebiańskiego Ojca. I oni z wdzięcznością przyjęli to. Było to długi czas dla niej. Zostali oszczędzeni wielu nieprzyjemności. Mogły mówić o tym, co je poruszało, nawet gdy tego nie planowano.
Moja ukochana elita, chciałbym do was dzisiaj zwrócić się. Czyż sami siebie nie czytaliście w ostatnich wiadomościach, jak ciężko moje małe dziecko jest zaangażowane w tę misję światową, aby cierpieć, ponieważ Jezus Chrystus cierpi w jej sercu Nowy Kościół i Nowe Kapłaństwo? Czyż nie chcieliście być tam, by poczuć to cierpienie? Czyż nie chcieliście też być tam, żeby wypełnić misję światową z moim małym dzieckiem jako elita? Czy ona ma przejść przez wszystko to sama? Pytałiście się o to? Czy jest samotna tam, by cierpieć te męki - dnia i nocy, chociaż jest wspieraną przez swoją małą owczarkę? Jednak cierpienie jest nadmierne i ciągle trwa. A ja, Ojciec Niebiański, czekałem na was, żebyście wykazali wdzięczność za to, że tak długo mogliśmy otrzymywać absolucję według waszych życzeń od mego ukochanego świętego syna-kapłana.
I teraz poprosiłem was (17 maja), czy chcecie być zaangażowani w misję świata, czy chcecie niosć cierpienia mojego małego dziecka, czy chcete je też pocieszyć? Niestety nie dzwonił żaden z was. Odstąpiliście. Czyż podziękowaliśmy za ten czas miłości, za ten czas wielu darów - bo byliście obfitymi darami? Wiele chorób i wiele trudności zostały odwaszane od was. Mój ukochany syn-kapłan był zawsze dla was w każdych pytaniach. A moje ukochane małe dziecko? Czyż nie otrzymywała też ona wiadomości dla was, żeby usunąć twoją niepewność? Pomimo jej ciężkiego cierpienia była tam dla was. Nie myślała o sobie samej. Czy kiedykolwiek pomyślaliście teraz o nich? Czyż rozpoczęliście dzwonienie, aby podziękować za całą miłość, którą otrzymaliście i że jesteście gotowi do tego, żeby cierpieć, wytrzymać i przetrwać na tej ostatniej trudnej drodze? Byliście gotowi do tego? Czyż dzwoniliście mojemu synowi-kapłanowi? Czy powiedzieli mu, że jesteście gotowi, że żałujecie, że tak wiele musi być cierpione dla tej Kościoła, ponieważ rdzeń Kościoła został zniszczony, Święta Eucharistia? To jest światowe nadawanie!
Cały świat musi się obudzić ze swojego śpiączki śmierci i także wielu kapłanów i wielu biskupów oraz przede wszystkim wasz Najwyższy Pasterz. Leży w zamieszaniu i prowadzi was coraz głębiej do niego. Ale ja, Ojciec Niebiański, dałem cię znać, jak głęboko już jest on w niewierze, w herezji, w złudzeniu. Stał się Antychrystem. Czyż sami nie zauważyliście, jak daleko już was zabił? A ciągle nie budzicie się!
Dałem wam te wglądy przez Ducha Świętego. I Duch Święty chce ciągłe dawać wam dary i przepływać przez was swoją niemierzoną miłością. Czy możecie tam czekać i myśleć, czy powinniście pójść z nimi? Odpowiedziecie Mu, że jesteście wdzięczni za ten czas i nic innego nie możecie robić jak dziękować, dziękować, dziękować?
Ile egzorcyzmów i ile złych duchów wyrzucił z was mój kapłański syn? Czy byliście wdzięczni i przejęliście tę nową misję dla siebie, ponieważ wybrałem was jako elitę, abyście szli tą trudną ostatnią drogą i nie opuścili mojego małego na tej drodze? Nie było od was żadnego wezwania. Jakie to rozczarowanie dla waszego Niebieskiego Ojca. Czy możecie tego zmierzyć? Gdzie jest wasz uczucie? Gdzie jest wasza miłość do bliźniego?
Czyż nie było wam wystarczająco, aby otrzymać te rozgrzeszenie przez telefon? Czy oczekiwaliście więcej? Pomyślcie o moim małym! Jak teraz wygląda? Czy ma ona dalej iść tę trudną drogę sama, nawet jeśli jesteście tymi, którzy otrzymują dar? Byliście bogato nagrodzeni. Czy teraz porzucacie Mnie w tych ostatnich, najcięższych cierpieniach, cierpieniu na Górze Oliwnej? Czy cofacie się, ponieważ nie wiecie, czego oczekiwać i dlatego nie stawiacie wdzięczności na pierwszym miejscu? Czekam na was, aż obudzicie się, moi ukochani! Tęsknie czekam na waszą odpowiedź, bo inaczej mój mały stać musi przejść tę drogę sam - bez was. Niestety muszę powiedzieć: "Nie znam was!" Tak, nie byliście dla Mnie, ale myśleliście o sobie, "Jak mi się podoba? Jakie prośby mam? Jakie skargi mam?" Czy kiedykolwiek pytałeście się, jak mojemu małemu jest? Czy kiedykolwiek myśliliście o niej? Tak, modliliście się i ofiarowaliście za nich, ale teraz chodzi o światową misję, którą powinniście spełniać. Jesteście potrzebni. Teraz czekam na was z tęsknotą.
W szczególności w te dwa dni Zesłania Ducha Świętego, Duch Święty będzie przepływał przez was, a wielu kapłanów również otrzyma dar Ducha Świętego miłości. On przepełni ich dusze, bo za nich wiele zostało odkupione, modlone i poświęcone. To jest 'transmisja na cały świat' a nie 'ostrzeżenie'. Myślisz o tych dwóch programach jako o czymś wspólnym. One z sobą nic nie mają wspólnego. Są osobne transmisje przygotowane przez waszego Niebiańskiego Ojca. Według jego planu i woli chce on dać wam dary i ufać wam. Wiara powinna się pogłębić w waszych sercach, abyście nie poddali się w ostatnich czasach.
Zawzywam was: Przyjdźcie i dołączcie do transmisji na cały świat oraz udostępnijcie ją Mojemu małemu stadowi. Ona czeka na was. Pełna tęsknoty, chce ona przekazać Mi, Niebiańskiemu Ojcu, miłość waszą, bo miłość przepełniła ją dziś samą.
Kochana Matko Boża, Narzeczona Ducha Świętego, pozwolono jej rozszerzyć te płomienie miłości nad wami i niech one gorzą i świecą jasno. Te płomienie miłości nie znikną, ale będą rosły, bo będziecie rośli w miłości i wierności.
Dziękuję was za całą oddanność, za całą przepływającą miłość, którą zwróciliście Mi w swojej niedoskonałości. Wiecie, że kocham was niezmiernie. I za to dziękuję was. Macie największą wolę, aby mnie ponownie kochać i pokazywać to codziennie. Dziękuję, moi ukochani! Ja, Niebiański Ojciec, mogę tylko powtarzać: Dziękuję, dziękuję, dziękuję! I ponad wszystko, Duch Święty przepełni was dzisiaj miłością i również będzie wam dziękować.
Teraz Trójca, Ojciec, Syn i Duch Święty pozdrawia i błogosławi was oraz żegna, aby was zabrać do tej misji, misji świata. Pozostańcie wierni misji i wytrzymajcie aż do końca, bo jesteście ukochanymi Ducha Świętego: pełnymi miłości, pełnymi szczęścia i pełnymi radości! Amen.