Dzisiaj, podczas Święta Trzech Króli, Jezus chce sam mówić, bo jest to wielki dla Niego dzień, że w ten dzień ludzie oddali Mu hołd i czcili Go takim sposobem. Najpierw chciałem wspomnieć, że Magowie przychodzili do konsekracji i adorowali Króla w Najświętszym Sakramencie. Było to takie wielkie dotknięcie mojego serca, bo Jezus dał mi poczuć tę świętość, którą miałem dziś przekazać, która obejmuje ten Święty Sakrament.
Jezus teraz mówi: Moja ukochana wybrana, moje małe pozostałe stado. Dzisiaj chcę do was przemówić, szczególnie w tym święcie, gdzie poganie oddali Mi hołd. I z tym chciałem bym cią powiedzieć coś: ten bastion, to Eichsfeld, mój wybrany miasto Duderstadt, w tym mieście chciałem zatrzymać się i wejść ze wszystką świętością. Ja, najwyższy król, nie zostałem uhonorowany, ale byłem wyrzucony kilka razy. Patrzcie, moje małe stado, jak mało was zostało, którzy oddajecie Mi hołd w największej świętości tutaj podczas tej Świętej Mszy Ofiarnej, która została teraz odprawiona z moim świętym kapłanem, tak, ze szacunkiem, jak to było moje życzenie.
Jak smutno mi jest, że zostałem sam w tym mieście, że musiałem zamieszkać w prywatnym mieszkaniu, a nie w Moim kościele. Ale, moi ukochani, tak bardzo błogosławię was i kocham was, bo zgodziliście się wytrwać do końca. Zatem umocnię was szczególnie. Tak, nie tylko zostałem wyrzucony, ale byłem drwiony, szykowany w tym mieście. Teraz, moje dzieci, zależy od was, aby kontynuować oddawanie Mi hołdu i świadczyć o Mojej Świętej Mszy Ofiarnej, a nie o popularnych mszach odprawianych w tych kościołach modernistycznych.
Chcę, abyście, pozostałe stado, zbierali na płotach i ogrodzeniach oraz na ulicach tych, którzy przyjdą do was i poszukają pomocy. Przyjmijcie ich do swoich kościołów potrzebujących i domowych kaplic i nie odmawiaj im tego, bo szukają Mnie. W tych modernistycznych kościołach nikt nie może Mię znaleźć, bo tam brak świętości, jest równowaga władzy. Oddaje się hołd ludziom a nie Mnemi, najwyższemu królowi do uhonorowania.
Tak, jak już powiedziałem, muszę (rozbić) te popularne ołtarze. Nie bierz tego dosłownie, ale symbolicznie. Kontynuuję być wyśmiewany, wyrzucam się, przeciwstawiam się i żaden z tych nowoczesnych kapłanów nie odwraca się. Czy wierzycie, moi dzieci, że Moje Serce nie może być najbardziej smutne a moja droga Matka musi kontynuować płakać i nie wierzcie w te łzy, w to cud, który dzieje się na wielu miejscach? Nie, nawet odrzuca się te cuda. Ma się matkę wyśmiewać w mediach zwłaszcza.
I dlatego, moi dzieci, jest dla Mnie ważne, abyście trwali. Wy, moje małe stado, jak było przewidziane, rosnące w twardości. Będziecie tak mocno przetestowani na końcu Moich ostatnich dni, żebyście mogli wtedy utrzymać się i zebrać wszystkich. Tak, będa biegały krzycząc po ulicach i nie będą mogli znaleźć opory z synami moich kapłanów. Wy, moi dzieci, będziecie tam dla tych ludzi. Powrócę do tej osoby. Zrobię cuda przez was, cuda łaski, a ludzie wierzą we mnie. Trzymaj się! Czas prób przychodzi, czas prześladowań i czas podziału Mojej Kościoła.
To nie wy jesteście odcięci, ale oni są odcięci od was. Wy jesteście święceni, jesteście na specjalnej i prawidłowej drodze, drodze która prowadzi drogą. Nie bądźcie smutni, a przede wszystkim nie bójcie się, bo w strachu ja nie jestem. Jestem w sile i dam was moc boską, która uczyni was silnymi aby przejść przez te próby zwycięsko.
Bardzo szybko moja Matka pojawi się i będzie pozwolona na stąpnięcie głowy węża, a wy, moje małe stado, posłużyć Mojej drożej Matce jako dzieci Maryi. Wszyscy będa miejsce pod jej szerokim płaszczem ponieważ ona was uratuje w najwyższym kłopocie.
To zwycięstwo nastąpi wkrótce, to wielkie zwycięstwo i triumf Mojej Niebieskiej Matki. Znaki pojawią się na firmamencie, tak jak wtedy wskazano drogę Świętą Gwiazdą Betlejemską; śledźcie tę gwiazdę i pozostawajcie w świętości oraz z nami, drogi dzieci. Nie bądźcie myleni, bo wielu skrzywi moje prawdy. Jeśli nie staniecie się silni, moi ukochani dzieci, nawet nie będziecie mogli rozpoznać, komu wierzyć. Ale jeśli wytrwacie w mojej miłości, wtedy będziecie mogli wierzyć i też mocno kontynuować tę kamienistą drogę, bo od wieczności jesteście kochani przez waszego najdroższego Jezusa w Trójcy.
Dlatego teraz błogosławię was trzykrotnie siłą i miłością w Trójcy Bożej z Moją najdroższą Matką, wszystkimi aniołami i świętymi oraz Moim najdroższym Ojcem Pio, imieniem Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Chwała i sława bez końca, Jezu Chryste w Błogosławionym Sakramencie ołtarza.
Jezus mówi ponownie: Chciałemby jeszcze dodać, że ta kościół-emergency jest poświęcony św. Józefowi, patronowi kościoła. Amen.