Wiadomości do Anny w Mellatz/Göttingen, Niemcy

 

niedziela, 6 stycznia 2019

Trzech Króli, Święto Trzech Króli.

Ojciec Niebiański mówi przez swego posłusznego i pokornego narzędzie i córkę Anię do komputera o 12:55 i o 18:20.

 

W imieniu Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.

Ja, Ojciec Niebiański, mówię teraz i w tej chwili przez moje posłuszne i pokorne narzędzie i córkę Anię, która jest całkowicie w Moej Woli i powtarza tylko słowa, które pochodzą od Mnie.

Kochani małe stado, kochani uczniowie i pielgrzymi oraz wierzący z bliska i z daleka. Ja, Ojciec Niebiański, daję wam dzisiaj instrukcje, których potrzebujecie nie tylko aby podążać ścieżką świętości, ale też aby na niej kontynuować.

Moich kochanych, nie będzie łatwo dla wszystkich was nie tylko zaakceptować i ponosić swoje krzyże, ale także nadzieją podążać dalej.

Będą wiele kamieni na drodze. Często zadawasz sobie pytanie: "Czyż jeszcze ma sens kontynuowanie tej ścieżki? Wszyscy odrzucają mnie i moją wiarę. Jak mogę dalej podążać bez rezygnacji?"

Moich kochanych, gwiazda z Betlejem jest także waszą gwiazdą, która pokaże wam drogę wiary. To jest wasza bardzo osobista gwiazda. Podążajcie za tą gwiazdą na tej pustyni niewierzy. Pewnego dnia znajdziecie spełnienie swojego życia, nawet jeśli tylko w świecie przyszłym.

Często będziecie musieli doświadczyć bezsensu. Wtedy, moich kochanych, idźcie naprzód, bo naprzód prowadzi wasza droga. Nie zatrzymuje się.

Idźcie do Matki Niebiańskiej i proście o jej pomoc. Poproście o pomoc swoich aniołów stróżów oraz poproście również o pomoc świętych. Wszyści są waszymi intercesorami. .

Ale prosze, idźcie sami swoją drogą. Ta droga jest przeznaczona tylko dla ciebie. Żaden z was nie może podążać tą twoją drogą. To to, co tworzy waszą osobowość.

Pokazaliście, że chcieliśmy nosić swój krzyż. Nie wyrzuciliście go ani nie odrzuciliście. Dziękuję wam za wasze pocieszenie.

Dotąd byliście mi pomocą we wszystkich moich cierpieniach, które ludzkość na nowo narzuca mi, ponieważ jestem ponownie ukrzyżowywany. Szukam jeszcze wiarygodniejszych osób, gotowych podążać tą trudną drogą i chcących podjąć swój krzyż.

Ale co dalej? Chcecie zrezygnować, gdy beznadziejność się chwyci za was? Nie opuszczam was w tym najtrudniejszym czasie niewierzy, moich kochanych. Nie opuszczę was nawet jeśli weźmiecie złą drogę, jeśli Gwiazda Betlejemska nie świeci na was i szepcze fałszywą wiedzę.

Wy, moi wierzący dzieci, jesteście dzisiaj ponownie w pogańskim kraju. Niewiarę i zmieszanie otaczają was. Gdzie możecie czerpać nową nadzieję?

Wszystko wokół was, nawet najbliżsi krewni, opuszczają was na tej drodze. Nie mogą was zrozumieć. Wyśmiewać was będą i nieraz prześladować. Widzicie, ta droga jest kamienistą drogą, pełną śmieci i pustyni wokół was.

Bedziecie sami i nikt nie zrozumie was, że chcecie kontynuować tę drogę świętości. Sam nienawiść uderzy w was. .

A nawet teraz jeszcze oddacie mi swoją wolną wolę. Czy mogę ja, Ojcze Niebiański, być nadal twoją perłą na polu? Czy też kochacie mnie ponad wszystko, nawet jeśli wszyscy chcą was opuścić?

>u>Bedziecie sami. Zapytacie o sens swojego życia. "Gdzie jesteś Ty, Ojcze Niebiański na drodze prześladowań."

Nic nie zrozumiecie, moje ukochane wierni i wy moi następcy.  Twoja własna wola jest dla was ważna. Twoje samo ego przychodzi do niosy.

Moje ukochane dzieci oraz ty, moi następcy To początek mego czasu, i tam ja, twój Ojcze Niebiański, muszę od was wymagać najwyższego.  Moj czas nie jest twoim czasem, bo mierzy się inaczej.

Musicie być równi prądom czasu, w przeciwnym razie nie będzcie mogli prowadzić reszty stada.

W bliskiej przyszłości będzie wiele osób psychicznie chorych. Musicie umieć słuchać ich i towarzyszyć im na drodze, aby ponownie zintegrować je do życia. Do tego potrzebujecie dużo taktu i czułości, których większość ludzi dzisiaj straciła.

Musicie pójść do szkoły edukacji waszej najdroższej Matki Niebiańskiej. Ona nauczy was czynnów. Jest najlepszą edukatorką.

Nie rozpaczajcie, gdy muszę od was wymagać dużo. Twoje życie potrzebuje oczyszczenia. Im więcej cierpienia doświadczacie, tym bardziej wdzięczne być możecie. Krzyż jest najlepszym lekarstwem. Tylko w krzyżu jest zbawienie. Proszę nie odrzucajcie też krzyża, który nie tylko dla was jest niewygodny, ale również wydaje się nierozumiały. Właśnie to może przynieść was najbogatsze owoce.

Ty, moja mała córko, doświadczasz największego i najmniej zrozumiałego cierpienia. Masz bardzo dużą odpowiedzialność za świat na ramionach.  Nie darmo nosisz Światową Misję na swoich barkach. .

Wybrałem cię i często pytałem ciebie, "Czy jesteś jeszcze gotowa nieść ten albo ów krzyż dla światowej misji lub księżów dzisiejszego modernistycznego kościoła? Odpowiedziałaś mi zawsze gotowe „tak Ojcze”. Całkowicie oddałaś swoją własną wolę mnie. Często używałem ciebie jako zabawki i rzucał cię tu i ów. Ale twoje zaakceptowanie krzyża nie wahało się.

Wziąłem od ciebie najdroższego, twój dawnoletni przyjaciel Katharina. Przez 30 lat dzieliliście razem radość i smutek. Gdy bardzo kocham człowieka, często biorę mu to, co jest dla niego najdraższe, bo on ma być poddany próbie.

Teraz chciałeś towarzyszyć jej w drodze cierpienia aż do śmierci. Ale nieuzasadnione i mądro zabroniono ci wejścia do domu po kolei przez ich dzieci. Wziąłeś to na siebie i nie rzuciłeś krzyża. Poddałeś się pod krzyż i nie skarżyłeś się na niesprzyjające okoliczności.

Teraz jedyne, co dla ciebie ma znaczenie, to móc odwiedzić swoją dziewczynę według jej życzenia na wyznaczonej nekropolii w twoim rodzinnym mieście. Ale nawet tego ci jeszcze nie przyznano.

Odwiedzałeś swojej dziewczyny codziennie we wszystkich szpitalach i domach, jak pozwalały zakazy domu. Cierpiał z nią i był z nią w ostatnich godzinach przed śmiercią. Nazywano cię sektantem i traktowano z nienawiścią. To też wytrzymałeś dla nieba.

Teraz będziesz musiał wytrzymać ostatnią niedosprawiedliwość. Wszystko przyjdzie, jak to niebo ułoży. Pamiętaj, że twój krzyż musi być największy i najbardziej niezrozumiały. Nie skarż się. Ujrzysz, że tylko niebo cię zrozumie. .

Weź wszystko na swoje barki, gdy będziesz ciągniony i oskarżany w sądzie i dziękuj za upokorzenia. Wtedy możesz zdobyć niebo dla innych, włączając twoich prześladowców. Bądź odważny moje małe dziecko, jakim byłeś dotychczas. Kocham cię miłością boską.

Nie zrozumiesz, dlaczego nie uzdrowiłem twojego najdroższego przyjaciela. Jestem Wszechmogącym, Wszewiedzącym i Trójjedynym Bogiem. Tylko ja mógłbym ją uzdrowić od ciężkiej choroby. Jednak właśnie ta upokorzenie jest ci potrzebne dla twojej świętości.

Moje ukochane, czy możecie porównać moją miłość z waszą przeciwną miłością? Nie, na pewno nie. Nikt nigdy nie będzie mógł zrozumieć mojej miłości. Kocham największego grzesznika i nawet największego zbrodniarza aż do ostatniej chwili każdego życia. Nigdy nie przestaję kochać. .

Twoja miłość jest przejściowa. Często zależy ona od twoich nastrojów. Bardzo nieliczni gotowi wierzący pójdą całym szlakiem wiary aż do końca. Droga jest dla nich za kamienista i za niezrozumiała. Ale ja, Trójjedyny Bóg, muszę cię stawiać przed takimi wymaganiami. Tylko wtedy będziesz gotowy weźmie wszystko na siebie i będziecie w stanie przyjąć moje oczyśćczenie. .

Wierzcie i ufajcie, bo Ja jestem miłosierny Ojciec, który objęcią was boską miłością. Wy Moje dzieci jesteście niedoskonałe i zawsze pozostaniecie grzesznymi. Dlatego oferuję wam Święty Sakrament Pokuty, który was uświęci. Jest to również środek edukacji, który pomoże wam lepiej poznać swoją grzechowność. Korzystajcie z niego tak często, jak tylko możecie. Zatem skruszajcie się ze swoich grzechów całym sercem i wyznajcie je w dobrym spowiedzi. Odpowiedni spowiedzny będzie was dostarczony, jeśli będziecie mieli szczere zamiar skorzystania z tego sakramentu..

>>u>I teraz o moim drugim przyjściu. Jak mało ludzi w to wierzy. Wszych Moich posłów prześladuje się i odmawia im uznania. Są karani za swoje pokutowanie, bo nawet nie wierzcie im.

Moja mała prorokini cierpiała ciężkie męki pokuty przez 14 lat i była najgorszym sposobem ignorowana. Ponadto została obrażona jako sekta. Będzie dalej wytrzymywać te męki pokutne, bo jedna choroba zmienia się w drugą. Ale jest gotowa przyjmować wiele i długich komunikatów oraz je pisać. Pomimo ciągłego bólu wszystko to będzie wytrzymywała dla nieba i da światowi te instrukcje.

Nadejdzie czas, moi ukochani, kiedy ludzie będą tęsknić za Słowem Bożym, bo nikt nie jest pobożny i publicznie świadczy o wierze. Wtedy te komunikaty zostaną im wyryte z rąk i również 11 książek będzie zamówionych w bibliotekach. Dotąd te księgi sprzedawały się bardzo dobrze. Drukarnia w Moguncji w Akwizgranie raportuje o tym.

Moje ukochane, niebo jest w grze, a nie ludzie.

Połącz wszystko z niebem, wtedy będziesz mógł doświadczyć najczystszych cudów. Ludzie niewierzący szybko poczują, że mają największe problemy i nie będą mogli ich rozwiązać.

Moje ukochane, wkrótce poczujecie, że nieleczalne ciężkie choroby przyjdą do was i nie będziecie mogli je badać. Ani żadne lekarstwo nie zostanie wynalezione dla nich, bo są w opiece nieba. Niebo pozwala na tę karę, bo ludzie grzeszą bez miary.

Niebiański Ojciec chce też uratować tych ludzi i pozwala na te choroby dla ich oczyśćczenia i uświęcenia. Całe człowieczeństwo będzie w wielkim cierpieniu, bo głód także je ogarnie. Wiele rzeczy nie zostanie zrozumiane i winą za to obciążony będzie drogi Bóg..

Ale człowiek sam upadł w ciężki grzech. .

Po Soborze Watykańskim II zaczęła się ta masowa apostazja. Grzech za grzechem następował i do dziś nie nastąpiła żadna zmiana.

Moje ukochane, ten sobór musi zostać uznany za nieważny. Został napisany przez ludzi. Uwaga skupiona jest na komforcie ludzi a nie na miłosiernym i łaskawym Trójcy Bożej..

Moje ukochane, nie bądź teraz smutni jeśli muszę włożyć wiele krzyży na wasze ramiona i oddzielić was od najbliższych krewnych i znajomych, jeśli oni nie chcą podążać drogą Prawdziwego Kościoła Katolickiego. Oni przynoszą wam dodatkowe cierpienie i nie mogą was zrozumieć. Idźcie swoją drogą wiary sami i poważajcie moje ostrzeżenie, a nie odmawiajcie go.

Błogosławię was ze wszystkimi aniołami i świętymi oraz z waszą najdroższą Niebieską Matką w Trójcy, imieniem Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.

Moje ukochane dzieci, trwajcie na bezpiecznej drodze wiary i nie pozwalajcie sobie odwieść od szerokiego nurtu światowych ucieszek. Jesteście wybranymi i zostanie wam nagrodzone sto razy więcej w wieczności. Trwajcie wierni niebu. Jestescie kochani ze wszystkimi włóknami miłości i jesteście ulubionymi.

Żródła:

➥ anne-botschaften.de

➥ AnneBotschaften.JimdoSite.com