W imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego Amen. Wielkie tłumy aniołów w białych i złotych szatach unosiły się do kaplicy domowej podczas Świętej Mszy Pokuty tej nocy. Byli oni zgromadzeni wokół tabernakulum oraz szczególnie wokół statuy Fatimskiej. Również symbol Trójcy był otoczony przez wielu aniołów.
Matka Boża powiedzie: Ja, wasza najdroższa Matka Boża, wasza Niebiańska Patronka, mówię dzisiaj poprzez mojego chętnego, posłusznego i pokornego instrument i córkę Anne. Leży w wolności Ojca Niebiańskiego i tylko powtarza słowa z nieba.
Moje ukochane dzieci, Moje pielgrzymujące dzieci z Heroldsbachu i Wigratzbadu, z bliska i daleka oraz ty, moja ukochana mała owczarka, dzisiaj ja, wasza najdroższa Matka, chcę dać wam kilka wskazówek z nieba. Znowu nadeświąca Noc Pokuty, która odbywa się w Heroldsbachu, i wy zamknęliście się, moje ukochane dzieci Maryi, tutaj w Göritz. Ze tej kaplicy domowej specjalne łaski idą do Heroldsbachu i Wigratzbadu tej nocy. Wielu ludzi poczuje w swoich sercach, że są dotknięci przez swoją najdroższą Niebiańską Matkę.
Przez waszą pokutę, moje ukochane dzieci Maryi, księża i również główni pasterze będą dotknięci w sercach tej nocy, aby mogli się skruszyć. Wy modlite się, pokutujcie i ofiarowujcie. A ja, jako wasza Niebiańska Matka, chcę za to podziękować. Jak ważne jest dla was i wszystkich robić pokutę!
Czy jeszcze dzisiaj moi pasterze i główni pasterze wiedzą, co to oznacza? Czy oni sami biorą udział w takiej nocy pokuty dzisiaj? Czyż nie wymaga to wielkich ofiar od wszystkich, aby przetrwać noc pokuty w modlitwie? Zmęczenie przejmie wszystkich, ale należy robić ofiary, ofiary dla nawrócenia, szczególnie pasterzy. Wielu ludzi zgodziło się przyjąć tę noc pokuty jako ofiarę i modlić się nieprzerwanie - całą noc długo.
Ja, jako Niebiańska Matka, proszę o specjalne łaski dla tych osób, które są gotowe przetrwać noc pokuty. Wyśle cię aniołów, aby was wzmocnić, ukochana mała owczarka i moje ukochane pielgrzymy z bliska i daleka.
Moi ukochani dzieci, chcą odwieść was od tej nocy modlitwy. Uważaj na diabelską przebiegłość, bo on nie chce, aby wielu ludzi poruszyło się do pokuty, ale żeby pozostawali w błędnym wiari i niewierze. Ich księża z parafii nowoczesnych odstręczają ich od tych nocy pokutnych, ponieważ przynoszą dużo owoców. Diabeł jest przebiegły i nie chce, abyście się ofiarowali i modlili, żeby księża skruszyli się i chcieli drogi nawrócenia.
Ile razy powiedziałam wam, moja najdroższa matko: "Moi ukochani synowie księży, zależy od waszej woli. Możecie się odwrócić, jeśli użyjecie całej swojej woli." Czy naprawdę chcecie przynosić te ofiary mojemu Synowi w Trójcy? Jesteście gotowi, moja walcząca drużyna, aby kontynuować tę walkę z diabłem? Zaczęliście ją! Chcete dalej jej toczyć? Jest ciężka i trudna, bo prześladujecie się i jest wrogami nie utrzymywać nocy pokutnych. Powiedziano ci: "To bezsensowne. Patrz na tych księży, na ten kościół! Czy naprawdę chcesz dalej modlić się, nawet jeśli to nigdzie nie przynosi owoców, nawet jeśli ludzie są wrogimi wobec Kościoła, tego Kościoła?
Czyż jest ona jeszcze katolicka? Czy naprawdę i prawdziwie jest to uroczystość Świętej Ofiary Mszy Jezus Chrystusa czy też wspólnota posiłku, moi ukochani, w której nadal uczestniczicie? Czy nie powiedziałam wam jako Matka, jako Niebiańska Matka: "Wyjdźcie z tych kościołów i idźcie do swoich domów oraz przyłączajcie się do księży, którzy celebrują Świętą Ofiarę Mszy. Wówczas będziecie mieli godną i ważną Świętą Ofiarę Mszy, która jest miła mojemu Synowi.
Nie pozwalajcie się dalej utrudniać, moi ukochani pasterze! Ta święta ofiara msza nigdy nie była zabroniona i nigdy nie będzie. Głównym pastwom nie przysługuje prawo do zapobiegania lub odmawiania tej Świętej Ofiary Mszy albo zwalnianiu tych ukochanych synów księży, ponieważ są pobożni, ponieważ wybrali celebrować tę Świętą Ofiarę Mszy. Nigdy nie była zabroniona i nigdy ta święta ofiara posiłku nie będzie zabroniona. Nie można jej porównywać z wspólnotą posiłku Watykańskiego II. Wiele wiernych jest informowanych, że ten nowoczesny posiłek ma być nawożony przez Świętą Ofiarę Mszy. Czy to możliwe, moi ukochani? Czy pomyśleliście i rozważaliście, czy to naprawdę możliwe jest?
Wejdź do swoich domów, moje ukochane dzieci, moi dzieci Maryi, i unikaj tego nowoczesnego świata. Chcą cię zwieść na błąd, chcą nauczyć was fałszywej wiary. Czyż zawsze patrzysz tylko na swojego Najwyższego Pasterza, który sam jeszcze obchodzi tę wspólnotę wieczerzową i dlatego uczy was? Czy on naprawdę jest w prawdzie, moi ukochani? Musisz posłusznie słuchać Kościoła, gdy naucza cię fałszywej wiary? Czyż musisz to robić? Czy ja nie jestem Matką Kościoła i ciebie strzegę, moje ukochane dzieci Maryi? Jak smutny jest mój syn. Chcę ponownie podkreślić, jak on cierpi, że jego dzieci nie chcą się odwrócić i opuścić tego nowoczesnego świata.
Jak wiesz, moi ukochani, Ojciec niebieski sam wskazuje godzinę wydarzenia. On sam wie o tej godzinie. Nikt, kto mówi, że nadeszła godzina wydarzenia, nie leży w prawdzie. Nikt, moje dzieci, jak Ojciec Niebiański, określa ten czas. Ale on stoi przed drzwiami! Czy chcesz czekać, aż będzie pora? Czyż też chcesz błąkać się po ulicach? Czy dalej chcesz uczestniczyć w wspólnotowej wieczerzy z protestantami i wiedzieć dokładnie, że to nie jest Święta Ofiara Msza, której teraz powinniśmy brać udział. Ale wyście się ugodowali, moi ukochani. Łatwiej płynąć z prądem niż walczyć przeciw niemu.
Dlatego ponownie wezwałam was: Idźcie dalej do walki. Walczę z wami. Nie jesteście sami, bo kocham was niezmiernie i teraz proszę was o wytrwałość w tej nocy pokuty modlitwą tak jak możecie i odkupić za wiele sakrilegiów kapłanów, które były popełniane przez długi czas.
Kocham was, błogosławię was, strzegę was i zawsze prowadzę was prawdziwą drogą wiary a nie błędnego przekonania. Twoja Niebiańska Matka ciebie strzega i teraz błogosławi cię w Trójcy dla ochrony moich ukochanych dzieci Maryi, ze wszystkimi aniołami i świętymi, imieniem Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen. Ukochane Dzieci Maryi, dziękuję za waszą wytrwałość, dzięki za miłość! Przez noce pokuty ponownie udowadniacie niebu, że go kochacie! Amen.