W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Amen. Dzisiaj widziano legiony aniołów. Nie tylko w tym pokoju, ale daleko poza nim. Nad domem, na ulicach, wszędzie ta wielka złota światło było widoczne. Będzie to miać ogromne znaczenie pod koniec tych dni, kiedy Nasza Pani stłuczy głowę węża. Jesteśmy u szczytu naszego rozwoju i dlatego dzisiaj jest bardzo szczególną okazją.
Ojciec Niebieski teraz mówi: Ja, Ojciec Niebieski, chcę znowu objawić się przez moją ukochaną, pokorną, posłuszną i gotową instrument Annę. Ona jest całkiem Moja i wszystkie słowa, które ona mówi, są od Mnie, nic nie pochodzi od niej. Dzisiaj chciałem podziękować mojemu ukochanemu synowi kapłańskiemu za ofiarowanie Mi tej Świętej Ofiary. Jest to Moje jedyne święte ofiarne uczta.
Mój ukochany synie kleryków (widzę teraz uśmiechnionego Ojca Niebieskiego. A.) czy zapomniałeś o mojej Matce Niebieskiej, dzisiaj na tym wielkim święcie? Przygotowałem dla ciebie kazanie maryjne. Jest to nadzwyczajnie wielkie święto: Wniebowzięcie Mojej Matki. I życzę od ciebie, abyś po tej interwencji mojej Matki Niebieskiej wygłosił to kazanie, które przygotowałem.
Czcę ją tak bardzo. Jeśli postawicie je na pierwszy plan, nie odsuniem się ja w tło. Jest to wielkie święto Mojej Matki Niebieskiej. Czy możesz zmierzyć, że pozwoliłem swojej matce wznieść się do nieba ciałem i duszą? Moja mała przeżywała tę chwilę w ekstazie po raz pierwszy. Święty Józef klękał, anioły klękali i śpiewali: "Niebo sławi..." Jeśli znasz ten utwór, zaśpiewaj go. Radość anielska nad tą najpiękniejszą kobietą, którą wybrało niebo, była tak wielka. Według Mojego Niebieskiego Planu, została ona stworzona, całkowicie czysta, całkowicie bez wad, piękna zewnątrz i wewnątrz. Żadna kobieta nigdy nie mogła być piękniejsza niż ta. Kocham ją i dzisiaj chciałbym, aby jej uczczenie było wielkie.
I ten festyn, moja ukochana córko Annemarie, wybrałem dzisiaj dla twojej kaplicy domowej. To nie jest kościół domowy, ale teraz nazywam te specjalne kościoły domowe kaplicami. Poddałem je testowi, również ciebie, moja ukochana córko. Musiałaś przejść wiele prób przed tym, żeby ta moja kaplica domowa mogła zostać konsekrowana w wielki świąt dzień Mojej Niebieskiej Matki. Za to możesz być wdzięczna. Zawsze będziesz pamiętać tę uroczystość inicjacji i tak ma być. Ponadto będzie cię czekać na egzaminy, które również pozwolę. Nie żałuj tego, bo świadczy o autentyczności tej Świętej Kaplicy, gdzie Ja, wielki Trójjedyny Bóg, jestem czuły i obecny dzień i nocą, Mój Syn w Trójcy w tym tabernakulum dzień i nocą w twoim domu. Czy kiedykolwiek będziesz mogła zrozumieć to, tę wielką łaskę, która spadła na ciebie dzisiaj, nawet w wielki świąt Mojej Matki? Tam całe niebo raduje się: śpiew aniołów, dźwięk trąb, który był w niebie dzisiaj, ten wielki świąt i ty mogłas go obchodzić tutaj w swoim domu. Zawsze bądź świadoma tej wielkiej łaski, szczególnie kiedy czeka cię wrogość i szyderstwo. Nie żałuj tego, że pozwalam na to. Są one również łaskami, aby uświęcić ciebie, moja córko, aby uświęcić ciebie. Jesteś na drodze świętości a Niebieska Matka formuje cię według Mojego Niebeskiego Planu. Wszystko się stanie przez los.
Udekorowałaś tę kaplicę zgodnie z moimi życzeniami. Te święte przedmioty chciałem Ja, nie ty. I tę próbę również przeszłaś. Każda część jest zaplanowana i uświęcona przez Mnie dla Mojej chwały, dla chwały całego nieba. Wszystko jest harmonijne. Patrzcie, moi dzieci, moi ukochani, czy tu nie ma świętości? Czy się ona tutaj nie wyraża? Wyraża się tak samo w kościołach modernistycznych? Czujecie te różnice? Może Mój Syn jeszcze być obecny w tych tabernakulum? Nie, tego nie chcę. Chciałem, żeby Mój Syn wyszedł z tych tabernakulów. Było to smutne widzenie dla Mnie, aby pozwolić mojemu jedynemu Synu, któremu należy cały ten świat, cała ta Kościół, Moja Kościół, wyjść stamtąd. Jak gorzko było Mię, że moi modernistyczni biskupi nie posłuchują Mnie. Od Mojich kapłanów chcą posłuszeństwa, tak, wyrzucają ich z moich kościołów, tych moich uświęconych kapłanów. Jakie wielkie obrazy! Wszystko musi być odkupione. Muszę żądać coraz większych ofiar.
Moi kochani, spojrzcie na święty krzyż Mojego Syna, wtedy będziecie mogli wytrzymać wszystko to, co wam nadchodzi. Ofiary stają się płodne. Pewnego dnia radować będziecie się nowo założonym Kościołem, moim Jedynym, Świętym, Katolickim i Apostolskim Kościołem, nowo założonym przez Mnie. Nie może być tak jak ona. Moje Sakramenty są darami w moim Świętym Kościele. W innych wspólnotach nie znajdują się te dary, te dary, sakramenty, włączone. Wiekszość zostało mi zabrane. A ta smutek ma wpływ na całe niebo. Ale Moja najdroższa Matko, w tym świecie, który możesz obchodzić dzisiaj, moja Matka, najpiękniejsza, najpiękniejsza i czystsza w moim Świętym Kościele, naprawia wiele rzeczy. Znowu i znowu prosi u mego tronu, aby miałem litość nad ludzkością i tym kościołem. Ale poprosiła też o końcowy wydarzenie. Płacze krwawymi łzami za tę ludzkość.
Spojrz na was, moi kochani dzieci, moje dzieci Marii, jeśli chcecie iść tą świętą i kamienistą drogą. Jest on kamienisty i ciężki w moim następstwie. Te kroki, które pokażę wam, powoli, z myślą i daleko sięgająco, te kroki otworzę dla was. Idźcie i spojrzcie na krzyż i przyjmijcie te ofiary chętnie i dziękczynnie w mojej miłości i w mojej sile, nie w swojej siły. Będziecie rosnąć i dojrzewać. Nie stanie się was słabszy; zamiast tego, twoja siła rośnie, ponieważ Boża moc, moja moc, działa w i około ciebie. Będącie rozpoznawani jako wzory, ponieważ przekonująco krzycicie to, moją wolę, przez swoje świadectwo.
Moje słowa ciągle wracają do Internetu, tzn. są krzyczone na cały świat. To jest Moja wola. Chcę uratować dusze. Wszyscy są moimi, moimi stworzeniami. Czy możecie to zrozumieć, gdy moją władzę stoi na skraju ruiny? Co to oznacza dla mnie, nie tylko dla ciebie, ale dla mnie znaczy bardzo, bardzo dużo. Moje główne pasterze sprawiają mi wielką ból, że nie posłuchują mego główny pastor.
Chodzi o tę najświętszą ofiarę wieczerzową. Chodzi o Mnie, moich biskupów, a nie o was i twoje życzenia oraz twoją władzę. Chodzi o Moje Święte Ofiarną Wieczerzy. Ile razy muszę prosić i pytać ciebie, aby się skruszyli. Znowu i znowu lituję nad twoimi duszami, ponieważ stoisz na przepaści. Wróćcie! Jest jeszcze czas! Koniec czasu, w którym Moja Najświętsza Matka z tobą, moi kochani dzieci Marii, zmiażdży głowę węża jako Królowa Zwycięstwa, zbliża się i pędzi bardzo szybko.
Moja matka klęczy przed Mną dzień i noc prosząc i błagając o miłosierdzie dla tych dusz, które nie chcą się nawrócić. Prosi za nich, aby otrzymały wiedzę na przyjęcie ponad wszystko Mojego Świętego Sakramentu Pokuty, wtedy zapomnę o wszystkim. W tym momencie wybaczam wszystkim z mojej wielkiej miłości, ale poczujesz Moją wszechmoc, jeśli jeszcze nie posłusznieś Mi. Ta wszechmoc będzie wyglądać inaczej niż kiedykolwiek sobie możecie wyobrazić. Wielkie cuda i wydarzenia nastąpią na niebie i na ziemi. Gwiazdy zmieniają się, słońce, księżyc i gwiazdy będą dawać znaki dla tego wielkiego zdarzenia. Duży krzyż pojawi się na niebie. Czy wtedy jeszcze pójdziesz pod mój krzyż i przyznasz swoją winę, swoją ciężką winę, przed Mną?
Ile już posłańców i posłaniczek zapowiedziało to. Nie zdarzyło się według jej życzenia. Czy wierzycie, Moje biskupowie, że Moich posłańców kiedykolwiek udało by się dać te słowa światu? Wybrałem niekompetentnych małych ludzi, gdzie nie można zauważyć, żeby kiedykolwiek mogli ogłosić te słowa. Upokorzyłem ich przez lata i dzięki temu rozpoznacie Moich prawdziwych posłańców. Zawsze będą niczym, bo Ja, wielki Bóg, chcę działać w nich i z nimi, tylko Ja sam. Wezmę od nich wszystko, co jest w ich życzeniach. Bezsilność doświadczą, dopiero wtedy mogę pozwolić na panowanie Mojej wszechmocy.
Moich ukochanych, inny wielki dar był dla was dzisiaj. Mój ukochany Święty Józef przyszedł do tej kaplicy domowej w ostatniej chwili. Czy widzieliście to cudo? Czy kiedykolwiek człowiek mógłby sobie poradzić w tej ostatniej chwili, gdzie ty, Moja ukochana córka Annemarie, czekałaś z niecierpliwością na swoją postać Józefa? Właśnie wyraziłaś to życzenie i usłyszałam je. W mojej wszechmocy działałam. Przyszedł do ciebie.
Bądźcie wdzięczni, Moich dzieci, za Moje dary, bo mam tak wiele darów przygotowanych dla was na przyszłość, dla wszystkich was, moich ukochanych, którzy idziecie ścieżkami, które są ustalone przez niebo, według mego niebiańskiego planu. Będziecie mogli zrobić te kroki, wtedy doświadczacie pełnej ochrony i także cudów. Jeśli odepchniecie niektóre z tych kroków, nawet tylko jeden, nie będzie pełnej ochrony wokół was, bo Ja ustalam i dodaję wszystko. Bądźcie ukochani, moich dzieci, od wieczności, wy, którym dane są dary. Hojnie chciałbym dalej dawać was prezenty, bo kocham was bez granic.
Moi kochani rodzini Sch., również dziś nie zapomniałem o was. Przewiódłem was tutaj, abyście doświadczyli tego wielkiego wydarzenia. Zostaliście wezwani tu przyjść, ponieważ wczoraj także doświadczyliście wielkiego cudu. Zło siły ustąpiły, nie z chęci mojego kapłańskiego syna, nie przez was, moi małe dzieci, ale dzięki Mojej wszechmogącej mocy, dzięki Mojej wszechmogącej mocy to się stało i zostaliście uwolnieni. Niemożliwe stało się możliwym i wy tego docenili i jesteście wdzięczni. Jako dar obfituję was dziś tym wielkim doświadczeniem, ponieważ kocham was i przyciskałem was do Mojego miłosiernego Serca i do Niepokalanego Serca mojej najdroższej Matki.
Teraz chcę błogosławić was wszystkich na tej drodze. Wychodźcie na świat! Ogłaszajcie cuda! Proklamujcie, że to ja i nikt inny może zbawić ludzi. Pomoczcie mi i będziecie tam w przyszłości, bo pozwolę was umacniać i dojrzewać. Błogosławię was całym Niebem, moja najdroższa Matko, moja najświętsza Matko, mój Święty Józef, patron tej kaplicy domowej, wszyscy aniołowie i święci w Trójcy Bożej, Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen. Żyjcie miłością, bo miłość jest największą. Amen.